środa, 29 maja 2019

Wygrała demokracja!

Jeszcze tydzień temu, byłbym w stanie postawić duże pieniądze, że frekwencja w wyborach do Europarlamentu nie przekroczy 40%. Od samego początku były one traktowane przez moich rodaków po macoszemu, jako coś odległego i niezbyt ich dotyczącego. Gdy w niedziele o godzinie 21:00 ogłoszono frekwencję, to przecierałem oczy ze zdumienia i mówiłem w duchu: "dobrze, że nie jestem hazardzistą".