niedziela, 2 czerwca 2019

To będzie gorący tydzień


Wniosek ten nasunął mi się, gdy sprawdziłem pogodę na przyszły tydzień. Po 16 stopniach i pochmurnym niebie, wprowadzających nas w stan głębokiej depresji i apatii, ma stać 7 dni słońca, zaś słupek rtęci w termometrach ma zamiar poszybować, sięgając 30 stopni.




W sporcie i polityce

Osoby, które mnie znają wiedzą, że meteorologiem nie jestem. I jeżeli już coś piszę, to rzecz nie będzie się tyczyć, tylko i wyłącznie pogody. Myślę, że w znakomitej większości poświęcę, czas emocjom sportowym. Te wyzwalają, we mnie zawsze dużo więcej pozytywnej energii. Nie mogę jednak pozostać obojętny na polityczną rzeczywistość, bo ta kształtuje moją przyszłość.

Tenis ziemny

W tenisie ziemnym, prawdopodobnie zakończył się czas bezkrólewia. Po abdykacji, królowej Agnieszki, na tron drobnymi krokami zmierza księżniczka Iga. Pierwsze zakusy na tron, poczyniła już w szwajcarskim Lugano. Tam awansowała do pierwszego w swojej karierze finału WTA. Na paryskich kortach im. Rolanda Garosa, już w pierwszych meczach zachwyciła wszystkich obserwatorów, odprawiając z kwitkiem m.in. reprezentantkę Francji Selene Janicijevi, chinkę Qiang Wang oraz portorykankę Monikę Puig. Teraz w 1/8 finału, czeka ją o wiele większe wyzwanie, musi bowiem sprawdzić formę obrończyni tytułu Simony Halep. Co ciekawe, ta utytułowana rumunka, napotkała już na pierwszą polską przeszkodę w tym turnieju. W drugiej rundzie po zaciętym pojedynku pokonała Magdę Linette.

Siatkówka

W tej dyscyplinie, emocji dostarcza nam zarówno nasza reprezentacja męska, jak i żeńska. O ile panowie należą do faworytów tegorocznych rozgrywek, to nasze panie są już jej rewelacją. Po dwóch zwycięskich turniejach w Opolu i Apeldoorn o kolejne punkty powalczą w belgijskim Kortrijk. Tam rywalizować będą z reprezentacjami Belgii, Rosji oraz Serbii. Jeżeli nasze zawodniczki utrzymają formę z poprzednich dwóch turniejów to mają szansę umocnić się w czołowej szóstce rozgrywek.

Reprezentacja mężczyzn, to aktualni Mistrzowie Świata. W ten weekend rozpoczęli swój pierwszy turniej, który rozgrywany jest w Katowicach. Po zwycięstwach nad Australia i USA, teraz czeka naszych zawodników trudna przeprawa z Brazylią, która również odniosła dwa zwycięstwa. W przyszłym tygodniu emocje będą niewiele mniejsze. Podopieczni Vitala Heynena. Wyjeżdżają do chińskiego Ningbo, gdzie zmierzą się z Francją, Bułgarią oraz Chinami.

Piłka nożna

O niej pisać chciałbym jak najmniej. Czasem może lepiej nie zapeszać. Artykuł ten bowiem piszę, jeszcze przed meczem naszej reprezentacji do lat 20, która popołudniu zmierzy się z Włochami. Wspaniale byłoby, jednak gdyby podkręcili jeszcze temperaturę i w środę w Tychach zmierzyli się z Argentyna lub Mali.

Jedno jest pewne, byłoby to znakomite preludium do środowego półfinału Ligi Europy, w którym Portugalia, w Porto podejmie Szwajcarię. Choć prawdziwa uczta dla koneserów futbolu, odbędzie się dzień później Guimarães. Tam Anglia zmierzy się z wracająca na europejskie salony Holandią.

Pierwszego w historii triumfatora Ligi Narodów Europy poznamy dopiero 9 czerwca na Estádio do Dragão w Porto. Nim to się stanie, to pomęczymy trochę oczy na stadionie w Skopje. Tam bowiem o kolejne punkty eliminacji Mistrzostw Europy, powalczą podopieczni Jerzego Brzęczka.

W polityce

W polityce temperaturę podgrzewał będzie rząd. Wszystko za sprawą exodusu ministrów, do Parlamentu Europejskiego. Można zatem się spodziewać, że przez cały tydzień, będzie podgrzewany kotlet z informacją, kto kogo zastąpi.

Tą zabawę rządzącym może, popsuć rządzą PSL, a w zasadzie już popsuł. Swoją decyzją o wyjściu z Koalicji Europejskiej i budowie swojego bloku, wprowadził szereg domysłów. O co im chodzi? Czy naprawdę ludowcy chcą budować swoją koalicję? Czy jest to zwrot ku starej zasadzie, że rządzi nasz koalicjant. Jedno jest pewne, by odpowiedzieć na ostatnie pytanie, to Kosiniak – Kamysz i spółka najpierw musi zdobyć przynajmniej 8 procent poparcia w jesiennych wyborach parlamentarnych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz